mleko krowie w szklance zawierające laktoferynę
wykorzystaj naturę dla zdrowia

Właściwości zdrowotne laktoferyny – to warto wiedzieć!

Jest obecna w mleku, ale też w Twojej ślinie i łzach. Wiesz, o czym mowa? To laktoferyna! Jest to jedno z ciekawszych białek, jakie są dostępne w suplementach, a można ją przyjmować w dosłownie każdym wieku. Wpływa na odporność, gospodarkę żelazem, działanie jelit i skład bakteryjnej mieszanki, która je wypełnia. Warto przyjrzeć się jej bliżej, ponieważ jej suplementacja może pomóc w naprawdę wielu popularnych przypadłościach. Przeczytaj ten artykuł do końca, by poznać najważniejsze informacje o działaniu, bezpieczeństwie i kontrowersjach związanych z laktoferyną. Miłej lektury!

Laktoferyna naturalnie występuje w mleku matki

Najwięcej laktoferyny zawarte jest w siarze, czyli tym pierwszym pokarmie, który organizm mamy tworzy specjalnie dla swego nowonarodzonego maluszka. Z wyników licznych badań wiemy, że laktoferyna ma duży wpływ na wspieranie ochrony organizmu przed patogenami, wpływa na mikrobiotę i na wiele innych parametrów, więc jest dla noworodka bardzo przydatna. W siarze pełni znaczącą funkcję, a jej obecność w dużym stężeniu to wyjątkowy akt dobrodziejstwa natury. W mleku produkowanym na dalszych etapach laktacji laktoferyna również występuje, jednak są to już niższe stężenia, niż na samym początku. Siara zawiera średnio 7x więcej laktoferyny niż dojrzałe mleko[1].

Laktoferynę swoim dzieciaczkom przekazują nie tylko ludzkie matki. Występuje ona w mleku również innych ssaków, a do produkcji suplementów diety i mlek modyfikowanych stosuje się laktoferynę ekstrahowaną z mleka krowiego. Taka laktoferyna jest często opisywana jako bLF (skrót od bovine lactoferrin). Prawdopodobnie jedynie psy i szczury są ssakami, które nie produkują laktoferyny, więc ewolucja była szczodra dla niemalże całej gromady ssaków.

Po raz pierwszy laktoferynę odkryto i wyizolowano z mleka krowiego w 1939 r. Od tamtego czasu naukowcy nie próżnowali, ponieważ przeprowadzono bardzo dużą ilość badań, a sama laktoferyna jest nawet główną bohaterką kilku książek.

Choć korzystamy z niej wszyscy, ponieważ sami ją produkujemy, to nie jest ona niezbędna do życia. Z tego powodu nie można nazwać jej witaminą, a najodpowiedniejsze określenie dla niej to nutraceutyk.

Skąd cały ten szał wokół laktoferyny?

To wyjątkowe białko mleczne znane jest nie od dziś. Naukowcy już od dziesiątek lat studiują jej właściwości, a my na szczęście mamy dostęp do owoców ich pracy. Trzeba przyznać, że naprawdę mieli co robić, gdyż właściwości laktoferyny mają wyjątkowo szeroką rozpiętość. Polacy w swojej pracy opublikowanej na łamach prestiżowego czasopisma Molecules nazywają ją cudowną cząsteczką (a miracle molecule)![1] Wśród właściwości zdrowotnych laktoferyny wskazują tam głównie:
• przeciwdrobnoustrojowe,
• przeciwwirusowe,
• przeciwutleniające,
• immunostymulujące,
• wiążące DNA,
• modulujące gospodarkę żelazową.

Jest więc o co walczyć. Naturalnie z jej dobrodziejstwa korzystają głównie niemowlęta. Dorośli nie mają skąd jej pozyskać w takich ilościach, jakie są potrzebne do wywołania korzystnych efektów. Pewne ilości produkujemy sami, niektórzy z nas spożywają laktoferynę w nabiale, jednak takie ilości nie odkrywają pełnego potencjału laktoferyny. Stąd zaczęła przyrastać popularność dodatkowej suplementacji laktoferyną, dzięki czemu dorośli również mogą wspomóc swoje zdrowie.

Wielofunkcyjność laktoferyny wynika z jej struktury chemicznej. Zasadniczo jest to białko mleczne. Przedstawienie jej w ten sposób nie zachwyca, jednak nie jest to takie białko, jak w odżywkach dla sportowców. Laktoferyna to glikoproteina i należy do klasy białek hybrydowych[1]. Zawiera zarówno uporządkowane struktury, jak i elastyczne regiony, które mogą być modyfikowane na różne sposoby (np. fosforylacja, glikozylacja). Te modyfikacje wpływają na jej działanie w organizmie. Na przykład, glikozylacja, czyli przyłączanie cukrów, wpływa na stabilność laktoferyny oraz jej odporność na rozkład. Pomaga także w lepszym wiązaniu białka do komórek i receptorów.

Laktoferynę nazywa się białkiem multipotencjalnym, ze względu na to, że już teraz znamy jej wiele funkcji w organizmie, a przewidywane jest, że jeszcze nie wszystkie karty zostały odkryte, ponieważ jej mechanizmy działania są nadal studiowane.

W badaniach naukowych można przebierać

Działanie laktoferyny to bardzo wdzięczny temat dla naukowców i chętnie podejmują się badań z jej udziałem. Poniżej omawiamy najciekawsze i najbardziej znaczące doniesienia.

Wpływ na wolne rodniki

Status REDOX ulega zachwianiu przy większości trudności, z jakimi zmaga się człowiek, niezależnie od wieku. Patogeny, toksyny, używki, choroby i wiele innych popularnych bodźców nasilają produkcję reaktywnych form tlenu. Gdy ich produkcja i gromadzenie w komórkach są intensywniejsze niż zdolność organizmu do ich rozkładu, to mamy do czynienia ze stresem oksydacyjnym. Jest to stan, który nam szkodzi a przekonać się o tym można, szczególnie gdy jest utrzymywany długotrwale. Większość chorób cywilizacyjnych, które są przyczyną ogromnej ilości zgonów, jest powiązana z długotrwałym i silnym stresem oksydacyjnym.

Przeciwutleniacze mają dużą popularność wśród osób, które starają się dbać o zdrowie. W diecie zawarte są głównie w warzywach i owocach. Szczególnie cenią je sobie osoby chcące żyć długo w dobrym zdrowiu, a w takich przypadkach wiele przeciwutleniaczy z żywności jest nawet dodatkowo suplementowanych. Jak się okazuje, również laktoferyna dokłada swoje dwa słowa w kwestii kontroli stresu oksydacyjnego, szczególnie w przypadku stresu generowanego toksycznością żelaza.

Wiadomo, że nadmiar żelaza w organizmie może być toksyczny, ponieważ ma zdolność do oddawania elektronów tlenowi. To powoduje powstawanie reaktywnych form tlenu (ROS). Tak więc toksyczność nadmiaru żelaza wynika w dużej mierze właśnie z mocnego nasilenia stresu oksydacyjnego. W wyniku procesu chelatacji laktoferyna zmniejsza nadmiar żelaza i zapobiega jego gromadzeniu się w wielu narządach, co prowadziłoby do powstawania wolnych rodników i dysfunkcji organów.

Odkryto jednak jeszcze jeden, poboczny mechanizm antyoksydacyjnego działania laktoferyny.
Wykazano, że ma zdolność do przeciwdziałania tzw. wybuchu tlenowego w neutrofilach, która skutkuje produkcją dużej ilości wolnych rodników uszkadzających komórki[1].

Wpływ na przyswajanie żelaza

Sama nazwa wskazuje, że laktoferyna jest wiążącym żelazo białkiem mleka, które pomaga zrównoważyć poziom żelaza w organizmie.

(lakto + feryna = mleko + żelazo)

Umożliwia to jej budowa chemiczna. Jest to glikoproteina, która jest klasyfikowana jako członek rodziny transferyny, czyli białka, które może wiązać się z jonami żelaza[1]. Powinowactwo do żelaza laktoferyny jest bardzo duże, nawet kilkaset razy większe niż powinowactwo transferyny.

W kwestii gospodarki żelazowej zawsze warto wspomnieć, że często jesteśmy gospodarzami dla złośliwych mikrobów, które nam to żelazo z pożywienia podkradają. Dzięki procesowi chelatacji laktoferyna zmniejsza dostępność żelaza dla patogenów, które potrzebują go do wzrostu[1]. W ten sposób zapobiega podłej kradzieży, co daje podwójne korzyści – patogeny przestają się rozwijać, a my zyskujemy więcej żelaza dla siebie.

Przeprowadzono badanie na dzieciach z anemią z niedoboru żelaza[3]. Porównano w nim kilka opcji terapeutycznych, w tym: sam diglicynian żelaza, samą laktoferynę, laktoferynę z żelazem oraz kompleks żelaza z polimaltozą i żelaza elementarnego. Wywnioskowano, że dodanie laktoferyny do żelaza pomaga zwiększyć zapasy żelaza bardziej niż stosowanie samego żelaza w kuracji niedokrwistości z niedoboru żelaza. Sama laktoferyna jest mniej skuteczna niż laktoferyna z żelazem, chelatem bisglicynianu żelaza i kompleksem polimaltozy żelaza, jednak wypada dużo korzystniej pod względem tolerancji i występowania skutków ubocznych.

Wpływ na układ odpornościowy

Dużo mówi się o jej właściwościach przeciwdrobnoustrojowych laktoferyny. Liczne badania potwierdziły jej korzystne działanie na nabłonek jelitowy. Białko to stymuluje wzrost, różnicowanie i aktywność wydzielniczą komórek nabłonkowych, co optymalizuje procesy trawienne i wchłanianie składników odżywczych oraz chroni przed działaniem patogenów i alergenów pokarmowych[1].

Laktoferyna chroni przed zakażeniami przewodu pokarmowego, zarówno wirusowymi, jak i bakteryjnymi, grzybiczymi i pierwotniakowymi[1].

Właściwości przeciwbakteryjne wykazuje w stosunku do bakterii Gram-ujemnych i Gram-dodatnich, dzięki czemu jest pomocna w walce z patogenami, zapobiega tworzeniu się biofilmu przez bakterie patogenne, takie jak Staphylococcus aureus czy pałeczka ropy błękitnej (Pseudomonas aeruginosa). Może nawet wspomagać walkę z infekcją żołądka wywołaną przez Helicobacter pylori. Mechanizm działania laktoferyny może obejmować między innymi:
• bezpośrednie hamowanie lub zabijanie komórek drobnoustrojów,
• aktywację/hamowanie układu odpornościowego
• lub poprawę szczelności nabłonka jelitowego poprzez stymulację produkcji białek połączeń ścisłych.

Właściwości przeciwwirusowe wynikają ze zdolności do wiązania się z receptorami, takimi jak ACEII, wykorzystywanymi m.in. przez SARS-CoV-2 jako miejsce zakotwiczenia w błonie komórkowej[1]. W ten sposób hamuje adsorpcję patogenu do komórki. Laktoferyna jest też w stanie blokować receptory powierzchniowe patogenu i zapobiegać jego wiązaniu się z komórką docelową. Co więcej, działa synergicznie z lekami przeciwwirusowymi, takimi jak acyklowir, rybawiryna lub zydowudyna.

W ogólnym ujęciu laktoferyna ma potencjał immunomodulacyjny, zarówno poprzez wpływ na produkcję cytokin (głównie TNF-alfa, IL-6 i IL-10) i reaktywnych form tlenu, jak i na funkcje limfocytów i monocytów[1]. Są też doniesienia o wzmacnianiu działania przeciwciał przez laktoferynę.

Wrodzona odpowiedź immunologiczna jest modulowana także dzięki ochronie mitochondriów przed dysfunkcją wywołaną stresem oksydacyjnym i uszkodzeniem DNA[1]. W ten sposób laktoferyna wspiera produkcję mediatorów regulujących odpowiedź immunologiczną.

W 2022 roku opublikowano meta-analizę badań klinicznych sprawdzających wpływ suplementacji laktoferyną na odporność i częstość infekcji górnych dróg oddechowych[4]. Do analizy włączono dwadzieścia pięć badań, przy czym:
• 8 z 13 badań (61%) u dorosłych zgłosiło spadek co najmniej 1 ogólnoustrojowego biomarkera zapalnego;
• w 6 z 8 badań (75%) poprawiła się funkcja odpornościowa u dorosłych, ze zmianami w populacjach komórek odpornościowych w 2 z 6 badań (33%) i zmianami w aktywności komórek odpornościowych w 2 z 5 badań (40%);
• w 6 z 10 badań (60%) zanotowano zmniejszenie objawów infekcji górnych dróg oddechowych;
• w 3 z 9 badań (33%) zauważono zmniejszoną częstość występowania infekcji górnych dróg oddechowych;
• częstość występowania infekcji górnych dróg oddechowych była zmniejszona u niemowląt i dzieci, ale nie u dorosłych.

Wpływ na mikrobiotę i jelita

Ze względu na jej specyficzne działanie, laktoferyna bywa określana mianem prebiotyku. Naukowcy zauważają, że laktoferyna wspomaga wzrost bakterii probiotycznych w układzie pokarmowym, ale także wzmacnia działanie niektórych antybiotyków (np. wankomycyny)[1]. Po terapii antybiotykowej laktoferyna może przyczynić się do przywrócenia równowagi mikrobioty jelitowej i uchronić przed namnażaniem się patogenów oraz rozwojem miejscowego i ogólnoustrojowego stanu zapalnego.

Wpływ na… coś jeszcze?

Od początku podkreślamy multifunkcyjność laktoferyny, a lista jej potencjalnych właściwości oczywiście nie kończy się na powyższych podpunktach. Jest jeszcze kilka ciekawych efektów, które zauważano w badaniach nad laktoferyną.

Interesująca jest zdolność laktoferyny do modulacji metabolizmu lipidów[1], co może przekładać się nie tylko na lepszą regulację mechanizmów sytości, ale także pomóc zwalczać tendencję do gromadzenia się tkanki tłuszczowej. Dostępne badania wykazują również pozytywną rolę tego białka w redukcji stłuszczenia wątroby.

Laktoferyną uznawano za czynnik promujący osteogenezę i zdrowie kości oraz hamujący proces osteolizy[1]. Może być zatem fajnym sposobem na wzmocnienie układu ruchu np. dla osób starszych.

Interesujące jest również to, że u kobiet w ciąży dopochwowe podawanie laktoferyny jest jednym ze środków zapobiegawczych zmniejszających ryzyko przedwczesnego porodu[1].

Przedmiotem intensywnych debat i badań jest rola laktoferyny w męskiej płodności. Laktoferyna może potencjalnie chronić przed infekcjami męskiego układu płciowego i regulować poziom żelaza w plemnikach, wpływając w ten sposób na ich jakość[1].

Laktoferyna dla dzieci?

Gdy jest taka potrzeba, to suplementy z laktoferyną podaje się nawet najmniejszym dzieciaczkom, włączając w to wcześniaki. Ze względu na to, że naturalnie dzieci i tak otrzymują laktoferynę z mlekiem matki, a suplementacja nie generuje ryzyka działań niepożądanych, nie ma ograniczeń wiekowych w przyjmowaniu tego białka. Bezpieczeństwo stosowania laktoferyny z mleka krowiego (również u dzieci) potwierdza m.in. opinia EFSA[2].

Wiele wskazuje, że laktoferyna bydlęca ma takie same skutki kliniczne u noworodków i niemowląt jak laktoferyna ludzka, dlatego suplementy z laktoferyną z mleka krowiego cieszą się popularnością.

Maluchom do 3 roku życia zazwyczaj podaje się ją w kroplach lub rozpuszcza w mleku. Trochę starsze dzieci mogą już stosować kapsułki, jeśli nie mają z tym problemu. Laktoferyna bywa nawet wykorzystywana jako składnik niektórych mlek modyfikowanych.

Wiemy z badań, że u dzieci cierpiących na biegunkę doustna laktoferyna zarówno łagodziła przebieg, jak i zmniejszała częstość występowania biegunki[1]. Opublikowane badania z zastosowaniem laktoferyny u dzieci pozytywnie oceniły jej zastosowanie zarówno w zakażeniach przewodu pokarmowego, jak i posocznicy u noworodków, a zaleca się, aby podawać laktoferynę wcześniakom tak szybko, jak to możliwe[1].

Są też kontrowersje

Laktoferyna to białko. Jak to często bywa w takich przypadkach, podnoszone są zarzuty, że jest ona po prostu trawiona w układzie pokarmowym po spożyciu i… nie może działać. Faktycznie ulega ona hydrolizie w środowisku żołądka, ale niepełnej. Jej łańcuch „cięty” jest jedynie w niewielkim stopniu, na peptydy, które są stabilne i aktywne immunologicznie[1]. Te pocięte peptydy migrują do jelit, gdzie część z nich miejscowo oddziałuje na mikrobiotę i błonę śluzową, a część jest wchłaniana do krwiobiegu.

Potwierdzają to wyniki badań, w których ludzie suplementują laktoferynę i efekty faktycznie się pojawiają, nie są to jedynie spekulacje.

Kontrowersyjne może być stosowanie laktoferyny przez osoby, które zmagają się z tzw. skazą białkową, czyli alergią na białka mleka. Jest możliwość, że w takich przypadkach laktoferyna wywoła reakcję alergiczną. W przypadku nietolerancji laktozy natomiast ważne jest wybranie odpowiedniego preparatu. Niektóre suplementy z laktoferyną mogą zawierać laktozę, więc najlepiej wybierać produkty, które wyraźnie deklarują brak tego cukru.

Podsumowanie

Laktoferyna to białko, które pomaga nam na przestrzeni całego życia. Nie ma wątpliwości, że służy zdrowiu człowieka i choć sami produkujemy ją w różnych gruczołach, to suplementacja jej dodatkową porcją może zwiększać korzyści. Po suplementy diety z laktoferyną sięgają głównie osoby chcące wspomóc odporność, poprawić gospodarkę żelazową oraz wspomóc zdrowie jelit. Jest popularna do stosowania także u niemowląt. Warto znać laktoferynę i ogrom możliwości, jakie nam oferuje, ponieważ znaczna część społeczeństwa mogłaby dzięki niej wspomóc swoje zdrowie.

Źródła:

[1] Kowalczyk P, Kaczyńska K, Kleczkowska P, Bukowska-Ośko I, Kramkowski K, Sulejczak D. The Lactoferrin Phenomenon-A Miracle Molecule. Molecules. 2022;27(9):2941. Published 2022 May 4. doi:10.3390/molecules27092941

[2] https://www.efsa.europa.eu/en/efsajournal/pub/2701

[3] El-Hawy MA, Abd Al-Salam SA, Bahbah WA. Comparing oral iron bisglycinate chelate, lactoferrin, lactoferrin with iron and iron polymaltose complex in the treatment of children with iron deficiency anemia. Clin Nutr ESPEN. 2021;46:367-371. doi:10.1016/j.clnesp.2021.08.040

[4] Berthon BS, Williams LM, Williams EJ, Wood LG. Effect of Lactoferrin Supplementation on Inflammation, Immune Function, and Prevention of Respiratory Tract Infections in Humans: A Systematic Review and Meta-analysis. Adv Nutr. 2022;13(5):1799-1819. doi:10.1093/advances/nmac047